Tajemnice krakowskich kopców
27 kwietnia 2020
Cztery znane niemal wszystkim, piąty usypany dopiero pod koniec XX wieku i szósty, po którym pozostała jedynie romantyczna historia ze smutnym zakończeniem. Krakowskie kopce to jeden z wyróżników Grodu Kraka, ale nie wszyscy turyści uwzględniają je na mapie swojej wizyty pod Wawelem. To niedopatrzenie, te niezwykłe miejsca kryją bowiem w sobie wiele tajemnic.
Grobowiec czy miejsce kultu?
Zdecydowanie najbardziej zagadkowy jest Kopiec Krakusa położony na Krzemionkach w dzielnicy Podgórze, która niegdyś stanowiła samodzielne miasto. Kopiec stanowi popularne miejsce spacerów krakowian, ale nadal nie wiadomo, kiedy ani w jakim celu został usypany. Nie pomogły w tym badania archeologiczne prowadzone w ubiegłym stuleciu. Mimo że już Jan Długosz przekonywał, że ta niezwykła konstrukcja to grobowiec Kraka, legendarnego władcy miasta i kraju, nie znaleziono na to dowodów. Zamiast szczątków monarchy wewnątrz odnaleziono natomiast szkielet dziecka, ale badacze uznali, że trafił tam przypadkowo.
Zarezerwuj termin w Best Western Kraków i zwiedzaj krakowskie kopce!
Na kopcu Krakusa zostały również zlokalizowane korzenie 300-letniego dębu, który przed wiekami rósł na jego czubku. Stąd niektórzy twierdzą, że był on miejscem pogańskich obrzędów religijnych. Wiadomo jednak, że budowa kopca była zorganizowaną akcją. Na początku w tym miejscu postawiono specjalny słup i wiklinową konstrukcję, którą systematycznie zasypywano ziemią. Kiedy jednak ta operacja miała miejsce? Daty podawane przez badaczy są od siebie bardzo odległe – od 500 r. p.n.e. do X wieku naszej ery. Na wzgórzu zlokalizowano też system drewnianych palików, który mógł służyć niegdyś jako kalendarz.
Celtyckie ślady
Z wczesnego średniowiecza pochodzi prawdopodobnie drugi z najstarszych krakowskich kopców, nazwany imieniem Wandy, legendarnej córki Kraka. Legendy także to wzniesienie wiążą z grobowcem, w którym miano pochować królewnę. Wskazywać miała na to także nazwa wsi, w której znajduje się kopiec – zanim włączono ten obszar do Krakowa, miejscowość określano mianem Mogiły.
Dziś Kopiec Wandy można oglądać w Nowej Hucie, jednej z dzielnic podwawelskiego miasta. Naukowcy przypuszczają, że usypano go w VII lub VIII wieku. Wydaje się, że jego historia jest mocno związana z Kopcem Krakusa – świadczy o tym nie tylko legenda. Obie konstrukcje dzieli około 8,5 kilometra, a łącząca je linia nawiązuje do ważnych dat celtyckiego kalendarza. Stojąc 1 maja i 10 sierpnia na Kopcu Krakusa, zobaczymy wschód słońca dokładnie nad Kopcem Wandy. 4 listopada i 6 lutego role się odwracają. Te daty wyznaczają najważniejsze celtyckie święta, a pamiątki obecności tego ludu odnaleziono w innych miejscach Krakowa. Czy Krak i Wanda byli więc Celtami?
Nowe kopce i kopiec zapomniany
W latach 20. XIX wieku w zachodniej części Krakowa usypano Kopiec Kościuszki, który miał upamiętniać dowódcę walczącego o wolność Polski. Postaciom ważnym dla historii kraju usypano jeszcze dwa kopce. Najwyższy, na szczycie Sowińca w Lesie Wolskim, poświęcono Józefowi Piłsudskiemu – niedaleko tego miejsca funkcjonowały niegdyś skocznie narciarskie w Krakowie. Najmniejszy, o wysokości siedmiu metrów, w 1997 r. usypano na cześć Jana Pawła II – znajduje się na terenie dzielnicy Dębniki.
Niewiele osób wie, że w Krakowie był jeszcze jeden kopiec. Również miał tylko kilka metrów wysokości. Kopiec Esterki, bo o nim mowa, miał zostać usypany w XIV wieku z polecenia króla Kazimierza Wielkiego. Legenda głosi, że został wzniesiony w miejscu, w którym zginęła ukochana monarchy – obecnie to część dzielnicy Krowodrza. Esterka miała skoczyć do wody na wieść o tym, że władca nie dochował jej wierności. Kopiec został zniszczony tuż po drugiej wojnie światowej.