Niezwykłe historie z krakowskich wiosek
27 czerwca 2016
W przewodnikach o Krakowie trudno ich szukać. Nie błyszczą, nie leżą w centrum, nie przyciągają tłumów. A szkoda, bo mają barwną historię i skrywają sporo zabytków. O czym mowa? O dawnych krakowskich wioskach Mogiła i Bronowice Małe.
Mogiła
Mogiła to na mapie Krakowa miejsce absolutnie wyjątkowe. To tutaj toczy się akcja opery Wojciecha Bogusławskiego, „Krakowiacy i Górale”. To tutaj podobno znajduje się mogiła Wandy, która nie chciała wyjść za Niemca i postanowiła rzucić się do Wisły (stąd ma też wywodzić się nazwa miejscowości).
Zarezerwuj nocleg w Hotelu na Starym Mieście w Krakowie
Opactwo i willa
Wieś została założona w XII wieku. W 1222 roku biskup krakowski Iwo Odrowąż podarował ją cystersom i ufundował kościół. W 1949 roku na terenie Mogiły rozpoczęto budowę Nowej Huty i dziś wioska jest jednym z osiedli krakowskiej dzielnicy.
Mogiłę warto odwiedzić z kilku powodów. Przede wszystkim nie brak tu zabytkowych miejsc, do których niewątpliwie należy zaliczyć modrzewiowy kościół św. Bartłomieja, będący najstarszym kościołem drewnianym w Polsce, opactwo cystersów ze słynącym z łask krzyżem Pana Jezusa, dom młynarza czy willę Rogozińskich z parkiem, w którym znajduje się głaz-pomnik upamiętniający Wojciecha Bogusławskiego.
Krwawa historia
Mogiła ma też swoją mroczną historię. To na jej polach w czerwcu 1656 roku, w czasie wojny Polski i Litwy ze Szwecją, miała miejsce biesiada polskiej szlachty, która zakończyła się krwawą rzezią. Stacjonujący na błoniach w Mogile oddział pod dowództwem Jana Dębińskiego cel miał szczytny – planował odbicie Krakowa z rąk szwedzkich. W oczekiwaniu na posiłki dowódca wysyłał potajemne listy do zaangażowanych w spisek mieszczan krakowskich. Mieli oni na umówiony znak wymordować strażników i otworzyć bramy miasta. Niestety, pełniące role kurierów krakowskie prostytutki, zdradziły polski oddział i poinformowały o spisku szwedzkiego dowódcę Wirtza. Ten, znając słabość Polaków do mocnych trunków, postanowił użyć podstępu. Wysłał z miasta wozy z beczkami z winem, licząc na to, że nie umknie to uwadze szlachty. Nie przeliczył się. Szlachta przechwyciła wozy i postanowiła czym prędzej skosztować zdobycznych trunków. Degustacja szybko zamieniła się w biesiadę, zapomniano o wartach i zasadach bezpieczeństwa. Wirtz wykorzystał to z całą bezwzględnością i w nocy zaatakował polski obóz. Niemal nikt się nie bronił. Większość Polaków wycięto, znaczniejszych rangą wzięto do niewoli.
Bronowice Małe
Swego czasu – podobnie jak Mogiła – były jedną z podkrakowskich wsi, dziś należą do dzielnicy Bronowice. Sławę przyniosło im „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego. To w Bronowicach odbyło się bowiem wesele Lucjana Rydla, poety i dramatopisarza okresu Młodej Polski z Jadwigą Mikołajczykówną, córką chłopa. Na pamiątkę tego wydarzenia w Bronowicach od 1969 roku po dziś odbywa się tzw. osadzanie chochoła. Podczas tego wydarzenia w muzeum organizowane są wykłady oraz występy artystów z krakowskich teatrów. Nie może także zabraknąć ludowej kapeli i tradycyjnego kołacza. Kluczowym punktem programu jest oczywiście osadzanie chochoła, czyli jego umiejscowienie na krzaku róży znajdującym się na wprost dawnej izby weselnej.
Nie tylko miłośnicy literatury znajdą tu coś dla siebie. Będąc w Bronowicach warto zobaczyć Rydlówkę, dworek wybudowany przez Włodzimierza Tetmajera (jego żoną była Anna Mikołajczykówna, siostra Jadwigi), w którym dziś znajduje się Regionalne Muzeum Młodej Polski, dworek Tetmajerów, do którego przeniósł się Tetmajer po oddaniu Rydlówki Lucjanowi i jego żonie oraz kościół św. Antoniego Padewskiego.