Opera Krakowska i wszystko, co powinieneś o niej wiedzieć
13 września 2021
Mediolan ma “La Scalę”, stolica Austrii Operę Wiedeńską, a Nowy Jork Metropolitan Opera. To instytucje, które stały się dla muzyki miejscami wręcz ikonicznymi. Mimo że opera na pozór wydaje się czymś niezrozumiałym i zarezerwowanym dla wyższych sfer, w rzeczywistości potrafi zachwycić każdego. Swoją operę ma i Kraków. Choć po raz pierwszy tego typu widowisko zaprezentowano pod Wawelem jeszcze w XVIII wieku, gmachu dedykowanego operze miasto doczekało się dopiero kilkanaście lat temu. Co jeszcze musisz wiedzieć o Operze Krakowskiej?
Opera w teatrze
Jedną z pierwszych osób, które należy kojarzyć z rozwojem krakowskiej opery, został… biskup. To w pałacu Kajetana Sołtyka, który kierował krakowskim kościołem w drugiej połowie XVIII wieku, wystawiane były pierwsze spektakle operowe pod Wawelem. Pierwszy występ dostępny publicznie odbył się w 1782 r.
I choć artyści operowi przez lata pojawiali się w Krakowie, to jednak miasta znajdującego się pod zaborem austriackim nie było stać na budowę opery. Zmieniło się to dopiero pod koniec XIX wieku, gdy w Krakowie powstał Teatr im. Juliusza Słowackiego. Tam opera znalazła dla siebie kąt, choć oszczędni krakowianie woleli wystawiać na deskach teatru przede wszystkim spektakle dramatyczne. Spragnionych opery krakowian ratowali jednak artyści ze Lwowa, którzy na przełomie wieków często wizytowali Kraków.
Wybierz się do Opery Krakowskiej, a potem nocuj w Krakowie – najlepsze miejsce na odpoczynek to Hotel Best Western Kraków – https://www.bwkrakow.pl!
Towarzystwo Operowe i problemy finansowe
Opera już na stałe gościła w Krakowie od roku 1914. Wówczas działalność rozpoczęło bowiem Krakowskie Towarzystwo Operowe, które szybko powołało własny zespół, występujący w budynku… opuszczonej ujeżdżalni koni. Wystarczyło jednak kilka lat, by z powodu problemów finansowych grupę rozwiązano. Towarzystwo działało niemal do II wojny światowej, ale pod Wawelem występowały głównie opery z innych miast.
Już w styczniu 1945 r., a więc jeszcze w czasie działań wojennych, opera wróciła do Teatru Słowackiego. Inicjatyw operowych nie brakowało, ale wiele z nich rozbiło się o finanse. Wreszcie, pod koniec lat 50., połączono dwa zespoły, tworząc Miejski Teatr Muzyczny – Opera i Operetka. To on, zmieniając nazwy, z czasem przekształcił się w Operę Krakowską.
Nowy gmach, nowy rozdział
Mimo imponującej historii krakowscy artyści operowi wciąż nie mieli gmachu z prawdziwego zdarzenia. Występowali w niewielkiej jak na operowe standardy sali przy ul. Lubicz. Na początku XXI w. powstał więc projekt rozbudowy budynku. Inwestycję realizowano w latach 2004-2008. Najważniejszym miejscem nowego gmachu jest duża scena na ponad 440 metrów kwadratowych z widownią na 764 miejsca. Choć budynek nie wszystkim się podoba, od tej pory Opera Krakowska ma swój dom.
